Jak chcesz być odbierany: Ty lub Twoje produkty i usługi? Jeśli zależy Ci na tym, żeby ludzie widzieli w Tobie osobę pewną siebie i swojej oferty, ostrożnie dobieraj słowa. Szczególnie uważaj na te trzy.
3 słowa, na które trzeba uważać
Wiem, że zależy Ci na pokazaniu korzyści z zakupu Twoich produktów i usług lub dotarciu do nowych czytelników. Nie chcesz być odbierany jako osoba niepewna siebie lub – co gorsza – przedsiębiorca, który sam nie wierzy w to, co sprzedaje.
Gdy piszesz i publikujesz treści, każdy wielokrotnie ma okazję je przeczytać, bo nie wyparują tuż po skończeniu ostatniego zdania przez pierwszego odbiorcę. Jednak załóż, że każdy czyta je tylko raz i już wie, kim Jesteś. Od razu ma wyrobione zdanie na Twój temat i rzadko chce je zmienić.
Zależy Ci, żeby obraz w głowach czytelników, jaki budujesz w tekście, był jak najlepszy. Dlatego w swoich tekstach reklamowych unikaj słów, które rozbiją tę mydlaną bańkę i czar pryśnie.
Z mojego doświadczenia i obserwacji wynika, że w tekstach reklamowych i sprzedażowych warto uważać na te 3 słowa:
- może,
- mam nadzieję,
- jeśli.
Dlaczego warto unikać tych słów podczas sprzedaży?
Żeby nie sprawiać wrażenia braku pewności siebie. Tekst, który ma sprzedać Twoją ofertę, powinien być przepełniony Twoją wiarą w produkt.
Przeczytaj poniższe kilka krótkich zdań napisanych w poście na Facebooku. Następnie zastanów się, co myślisz o ich autorze.
Cześć! Już dzisiaj startuje sprzedaż nowego kursu o podstawach bullet journalingu.
Jeśli chcesz poznać nowe techniki organizacji, a jednocześnie zależy Ci na tym, żeby zeszyt, w którym zapisujesz swoje plany i wspomnienia, był wyjątkowy, to ten kurs może być dla Ciebie!
Możesz już teraz go kupić tutaj www.xxx.xx
Mam nadzieję, że w tym kursie odkryjesz swoje supermoce i nowe pasje.
Widzisz niepewność i sugerowanie wymówek? Nie? To przeanalizuj ten tekst jeszcze raz.
Zwróć uwagę, że na słowo możesz. Oznacza ono szansę, ale kryje w sobie też: NIE MUSISZ.
Mam nadzieję to kolejny dowód rzeczowy w sprawie przeciw pewności siebie autora. Jest to taka wisienka na torcie, która w ostatnim zdaniu przykładowego tekstu daje do zrozumienia: nie wiem, czy ten kurs jest taki fajny.
Serio? Czy tak chcesz być odbierany?
Również słowo jeśli wydaje mi się kontrowersyjne. Ilekroć czytam tekst, w którym się ono pojawia, widzę osobę niepewną siebie. Skąd ten wniosek?
Wiele czasu poświęciłam na budowanie własnej pewności siebie i słowo jeśli pojawiało się na mojej liście zakazanych słów. To słowo sugeruje mi brak zaufania do własnych możliwości. A uwierz, ciężko będzie Ci sprzedać cokolwiek, gdy sam nie wierzysz w swoje produkty.
Daj się poznać odbiorcy z lepszej strony
Załóżmy, że w tekście reklamowym piszesz do ludzi, którzy w większości Cię nie znają. Zależy Ci, żeby poznali z tej dobrej strony — jako osobę wiarygodną, ale też przekonaną w każdym calu, że to, co robi, jest super.
Spójrz jeszcze raz na przykładowy tekst, ale po kilku zmianach:
Cześć! Już dzisiaj startuje sprzedaż nowego kursu o podstawach bullet journalingu.
Poznaj nowe techniki organizacji, a jednocześnie odmień swój zeszyt, w którym zapisujesz swoje plany i wspomnienia tak, żeby był wyjątkowy. Wyjątkowy tak jak Ty.
Kurs już jest dostępny dla ciebie tutaj www.xxx.xx
Tylko czeka, aż odkryjesz za jego pomocą swoje supermoce i rozwiniesz swoją pasję do bullet journalingu.
Co teraz myślisz, gdy czytasz ten tekst? Wygląda lepiej, prawda?
Jak zastąpić 3 słowa zdradzające niepewność?
Sposobów jest kilka, ale zanim zaczniesz w pełni swobodnie ich używać i Twój tekst będzie już automatycznie wolny od niepewności, upłynie sporo czasu. Celowe pomijanie słów: może, mam nadzieję czy nawet jeśli to proces, ale nauczysz się tego. Wystarczy, że po fazie twórczej i spisaniu wstępnego tekstu reklamowego przeczytasz go i dopiero wtedy usuniesz wszelkie „niepewności”. Spróbuj poszukać innych, bardziej entuzjastycznych słów na powiedzenie tego samego (np. na pewno zamiast może).
Czy to znaczy, że NIGDY już nie możesz używać tych słów?
Ależ skąd. To zależy tylko od Ciebie i wydźwięku tekstu, który piszesz. Często zdarza się tak, że czegoś w żaden sposób nie da się powiedzieć inaczej i to może lub jeśli musi zostać. Wtedy odpuść i idź z tymi słowami pod ramię jak z dobrymi kumplami.
Znasz już 3 słowa, które lepiej omijać w tekstach reklamowych, gdy chcesz być postrzegany jako pewna siebie osoba. Pamiętaj, że używanie tych słów jest niewskazane przede wszystkim w tekstach sprzedażowych, takich jak np. opis reklamy na Facebooku, napis na grafice, tekst strony sprzedażowej. W końcu są to treści, w których pokazujesz swoją eksperckość. Niech udowadniają, że jesteś pewny swego i warto Ci zaufać.

Absolwentka kursu Zostań copywriterem organizowanego przez pracownię copywriterską Tekstowni.pl, założycielka marki Worqassist. Kreatywna wirtualna asystentka, która pomaga małym biznesom tworzyć duże treści. Działa głównie w obszarze social mediów i jest zakochana po uszy w content marketingu.
Komentarze